Spróbowałam i zobaczyłam jakie to jest trudne :) Miałam ochotę zrobić takie kolczyki, ale gdy zrobiłam jeden odechciało mi się robić drugiego :D Teraz podziwiam osoby, które robią takie cudne rzeczy tą techniką ;) Średnio mi to wyszło, ale i tak jesteem z siebie dumna :D Sami zobaczcie:
A tak na marginesie to właśnie zaczynam przygodę z ShinyBox i jeśli ktoś miałby ochotę mi pomóc zbierać punkty to niech się zarejestruje wchodząc na tą stronę: http://shinybox.pl/?ref=dd02368
Będę o krok bliżej do otrzymania paczuszki z pięcioma mini produktami ;)
Z góry wszystkim dziękuję ;)
:D ja się właśnie boję wchodzić w sutasz choć te rzeczy są cudowne :)
OdpowiedzUsuńWidać że trudne, al efektowne ;)
OdpowiedzUsuńWidać twoją pracę włożoną w to :))
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic takiego nie próbowałam zrobić, ale po twoim widzę, że efekt jest piorunujący :)
Pozdrawiam, Czarna.
ale ładny *o*
OdpowiedzUsuńhttp://meetly.blogspot.com/ zapraszam :3
tez bardzo chcę tego spróbować, ale troche mnie przeraziłaś :) jest śliczny, dorób sobie drugi, albo przerób na wisiorek, bo czemu byś się nie miała takim czymś chwalić:D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście widać, że trudna technika
OdpowiedzUsuńMój pierwszy wyglądał o wiele wiele gorzej :D Nie mówiąc o tym że nie dałam rady go nawet dokończyć :D Właśnie z tymi imionami zawsze jest problem;p
OdpowiedzUsuńŁadny.
OdpowiedzUsuńWoooow! Super! ;)
OdpowiedzUsuńPowinnaś spróbować z płaskich koralików mając za podstawę filc i potem właśnie przez filc przeszywając, wtedy powinno być łatwiej :)
OdpowiedzUsuńSutasz, sama już od jakiegoś czasu próbuję się za to zabrać :D
OdpowiedzUsuńAle Tobie jak na pierwszy raz to wyszło genialnie :)
całkiem fajnie. Szkoda ze brak chęci i wytrwalosci. Moze by cos wtedy wyszlo;)
OdpowiedzUsuń